Jakiś czas temu serwisy informacyjne podały newsa, że grupa TVN sprzedała wszystkie swoje udziały w firmie Tele zakupowej, lidera branży telezakupów i home shoppingu, który ubiegły rok ukończył z przychodem 60 milionów złotych, więc nieprawdą jest, iż serwis ten najlepsze lata ma już za sobą. Prezes spółki TVN stwierdził, że chcą bardziej skupić się na właściwym profilu swojej działalności. Dlatego wyrazili chęć sprzedaży kanału zakupowego. Nowym właścicielem ma być firma, która ma już podobne kanały sprzedażowe w innych państwach regionu m.in. Rumunii. W ten sposób najstarsza polska firma zajmująca się telezakupami zaczyna nowy rozdział w swojej historii. Opinie na jej temat są bardzo różne. Wielu mówi wprost - że metody i techniki sprzedaży stosowane przez mango są z pogranicza legalności i dobrego smaku.
Czasami oglądając ten kanał człowiek ma wrażenie jakby czas zatrzymał się tam w miejscu. Dwie prezenterki - zazwyczaj jedna główna i druga grająca rolę ekspertki w np. dziedzinie kosmetyków, chemii gospodarczej, albo małego agd - usilnie próbują przekonać widzów o zaletach produktów. Nagle okazuje się, że nie można po prostu normalnie żyć bez specjalnego odkurzacza, garnków albo parowego mopa. Wszystko w promocyjnych cenach, wszystko świetne, doskonałe i co najważniejsze wielofunkcyjne. Ponadto przy zakupie i decyzji w ciągu kilku minut albo godziny możemy dostać zniżkę. Ewentualnie kupić kolejny zestaw po zaniżonej cenie. Pół godziny takiego telemarketingu i nie jedna gospodyni domowa chętnie sięga za telefon. Każdy produkt oczywiście ma specyficzną angielską nazwę. Ma to spowodować, że zwykłe rzeczy staną się bardziej luksusowe. Czy nadal są chętni na takie zakupy? Tak, zdecydowanie tak przecież ja kocham robić takie zakupy sama i zachęcam do tego wszystkich moich znajomych. Świadczą o tym też wyniki finansowe firmy. 60 milionów to kwota która ciągle robi wrażenie - mimo tego, że np. jeszcze 6-7 lat temu Mango potrafiło zarobić ponad 90 milionów złotych. Wtedy konkurencja na rynku była jednak mniejsza. Teraz w dobie coraz lepiej rozwijającego się internetu i social media firmy zajmujące się teleshoppingiem takie jak np. www.tvokazje.pl przeżywają drugą młodość.
Czasami oglądając ten kanał człowiek ma wrażenie jakby czas zatrzymał się tam w miejscu. Dwie prezenterki - zazwyczaj jedna główna i druga grająca rolę ekspertki w np. dziedzinie kosmetyków, chemii gospodarczej, albo małego agd - usilnie próbują przekonać widzów o zaletach produktów. Nagle okazuje się, że nie można po prostu normalnie żyć bez specjalnego odkurzacza, garnków albo parowego mopa. Wszystko w promocyjnych cenach, wszystko świetne, doskonałe i co najważniejsze wielofunkcyjne. Ponadto przy zakupie i decyzji w ciągu kilku minut albo godziny możemy dostać zniżkę. Ewentualnie kupić kolejny zestaw po zaniżonej cenie. Pół godziny takiego telemarketingu i nie jedna gospodyni domowa chętnie sięga za telefon. Każdy produkt oczywiście ma specyficzną angielską nazwę. Ma to spowodować, że zwykłe rzeczy staną się bardziej luksusowe. Czy nadal są chętni na takie zakupy? Tak, zdecydowanie tak przecież ja kocham robić takie zakupy sama i zachęcam do tego wszystkich moich znajomych. Świadczą o tym też wyniki finansowe firmy. 60 milionów to kwota która ciągle robi wrażenie - mimo tego, że np. jeszcze 6-7 lat temu Mango potrafiło zarobić ponad 90 milionów złotych. Wtedy konkurencja na rynku była jednak mniejsza. Teraz w dobie coraz lepiej rozwijającego się internetu i social media firmy zajmujące się teleshoppingiem takie jak np. www.tvokazje.pl przeżywają drugą młodość.
Komentarze
Prześlij komentarz